We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.
/
  • Streaming + Download

    Includes high-quality download in MP3, FLAC and more. Paying supporters also get unlimited streaming via the free Bandcamp app.

      name your price

     

1.
Ty nie jesteś dżon Znałem go ty to nie on Od kiedy niby małpy brat Pragniesz rechotać w plemieniu małp Wetknęli ci w rękę lech A w gardło kurew deszcz Hej znałem kiedyś Dżona, wiesz
2.
3.
Jazda bez masła, jazda bez masła Jazda, jazda bez masła x6 eins zwei drei vier Miły znawca ryczy że hura hura świetnie Pan lulalej śpiewa aż moszna więdnie Albo udaje murzyna, pokaże jak nutkę trzyma Nutki na smutki x2 Gitara prawie jak w znanym zespole Wokale wcale jak ten co nozdrzami wciągał naftę Czy to akcja zorganizowanej przeciętności? Konkurs kto najlepiej się do innych upodobni Widzę długowłosą herę co w łazience ćwiczy Aż się upodobni do kochanej swej murzynki Ale po co na co dokąd to i za co (…które zazwyczaj nie służą do grania) Gdzie twoja głowa? Gdzie twoje oczy? Gdzie twoje okulary i gdzie twoje włosy? Gdzie twoje nogi? I kamizelka? Twój przedziałek i gdzie twoja ręka? Gdzie twoja drabina? I gdzie twój chomik? Gdzie twój rewolwer i gdzie twój melonik? Gdzie twoje dzieci? Gdzie twoje wnuki? Gdzie twoje skórki i gdzie twoje pazurki (Marcin: I want to be with you bejbe I want to tu tu tu) Kiedy byłem skautem Nigdy nie marzyłem Że będę jeździł autem (Zamiast powiedzieć co myślę Natychmiast zasnąłem) Grrr dyg dyg wizzg dyg dyg
4.
To eksperyment, to tylko test W minutę chcę napisać tekst Dwunasta cztery, 20 sekund jest Mało czasu do końca, wiesz x3 To eksperyment… Mało czasu… Dziesięć sekund zajmuje wiersz W kosmosie więcej czasu masz W kosmosie wieczność aż bije w twarz I tutaj koniec robię więc x3 Dziesięć… I tutaj… Cześć
5.
(Makolągwa) Jeśli kiedykolwiek wątpisz gdzie twe miejsce jest na ziemi Posłuchaj tych piosenek i znajdziesz się między niemi Jestem gwiazdą jestem super jestem najlepszy To moja piosenka, którą zaraz ktoś spieprzy Nowy przebój, rok 2007 Słuchaj mnie, jeśli nie jesteś, yyy Joł joł joł tutaj mówię ja Mamy teraz rok 200…7 Jeśli w domu masz zwierzęta, niechaj każde zapamięta Że to rok 2007 oraz przebój numer 1 Jestem makolągwą Krążę nad miastem wysoko/wkoło (aha! błąd!) Widzę z góry pomniki Dzieci niosą/robią koszyki (aha!Drugi błąd! Jeszcze jeden i wylatujesz!) Jestem makolągwą Stukam w twoje okno Widzę całe miasto I babcię jak zagniata ciasto Ale jazda 1234 Hej! hej! Makolągwa! Czy mogę prosić o chwilkę ciszy? Dziękuję Makolągwa! Od kiedy żyć zacząłem i śnić Zawsze chciałem makolągwą być
6.
Siedziałem struty Jak spruty wór, druty Gitarowe wchodziły Pod paznokcie nowe Kazały muzyki Metalowe krzyki Honorowe wznieść I zawyć i cześć Lecz dość! Lalala Siedziałem markotny U babci w sobotni Dzień oglądając Teledyski mroczne Gdy nagle Robbie Williams wszedł mi w drogę Uśmiechnął się zrozumiałem Że tak być nie może! Lalala Jak połknięta ćma nie chcę być, nie chcę być, nie chcę być Jak połknięta ćma Robbie Williams uratował życie mi Bez niego krążyłbym Jak połknięta ćma albo zrobił papa
7.
Kiedyś każdy facet nosił wąsy Kiedyś każda piosenka była o czymś Pisali pisarze śpiewali śpiewakowie Teraz ja przy komputerze Cisnę guzik Muzę robię Ale ja nie jestem żadnym zagrożeniem Robię to co lubię i wszystko Kończę rżeniem Ihahha Kiedyś…
8.
9.
Za rogiem i pod kładką Na drzewie i na krzaczku W pudełku z narzędziami Wszędzie mam swoich ziomali W butelce pod nakrętką Za moją giętką wędką Między u stóp palcami Wszędzie mam swoich ziomali Gdy na dnie oceanu Zespawaną znajdziesz skrzynię Przewiercisz ją pomału Wtedy ziomal mój wypłynie Gdy na Mount Evereście Znaleźli meteoryt A w jego wnętrzu diament A w tym diamencie gwizdek Który przyzywał smoka Co miał w żołądku mapę Mapę Atlantydy Gdzie pod metrami mułu Znajdował się przycisk Który przez galaktykę Zawezwał do nas ufo A każdy z tych kosmitów Miał jedno sztuczne oko A połączone razem Zmieniały się w medalion Co eksplodował blaskiem A w centrum tego blasku Narodził się jednorożec A w zębach trzymał muszlę A w muszli była perła A po zajrzeniu w perłę Przy wielkiej koncentracji Można zaobserwować Narodziny galaktyki Mój ziomal był przy tym wszystkim W błękitnych wodach nilu W najnowszym Twoim Stylu I na tatrzańskiej grani Wszędzie mam swoich ziomali I w każdym sejfie w banku W tramwaju o poranku Na prerii wśród szakali Wszędzie mam swoich ziomali
10.
Możeby Tak 03:52
Digi digi digi bą bą Zgubiłem wątek na dobry początek By nigdy więcej nie zacząć na dobre Tutaj uderzyć, tutaj zatrąbić Zamiast naprawiać świat, burdel robić burdel robić Tekst napisałem ołówkiem na kartce Pięć minut zanim zacząłem granie Za chwilę siądę, w klawisze walnę I bez pomysłu zawyję fatalnie Możeby tak… 12345 Joł joł dalej ja wszyscy dawaj czek it ałt Przesłuchałem… Za chwile kartka mi się skończy W głowie powoli melodia się rodzi Dodamy smyczki, dodamy trąby Będzie gotowy psałterz zimowy Możeby La la la klask klask klask

about

Jan LF Strach returns as "Akcja Zorganizowanej Przeciętności" with a new album of twisted songs collected during 5 years that have passed since the last album. Still present, while staying at a bit higher overall level, are prevailing casio melodies, odd meters, skewed beats, mixed genres, jumps from one style to another, unpredictable, catchy melodies and semi-conscious lyrics. A.Z.P. invites you to zany fun to kaleidoscopical, often danceable rhythms!


Jan Strach creates a lot of music in bands and solo under many pseudonyms, all of which is available here:
underpolen.bandcamp.com

credits

released January 1, 2012

Jan Strach - everything

license

tags

about

Akcja Zorganizowanej Przeciętności Poznań, Poland

experimental collage-casiopop

contact / help

Contact Akcja Zorganizowanej Przeciętności

Streaming and
Download help

Report this album or account

If you like Akcja Zorganizowanej Przeciętności, you may also like: